Pokojowa Nagroda Nobla dla… Unii Europejskiej

Pokojowa Nagroda Nobla przyznana... Unii Europejskiej

Nie rosyjscy, ani białoruscy dysydenci, którzy walczą z dyktaturą w Europie, nie przywódcy religijni, dążący do porozumienia między chrześcijanami a muzułmanami, nie działacze pracujący na rzecz ochrony praw człowieka. Choć bukmacherzy stawiali właśnie na nich, Norweski Komitet Noblowski Pokojową Nagrodę Nobla przyznał Unii Europejskiej.

Choć najbardziej prawdopodobnym laureatem byli w tym roku obrońcy praw człowieka z Rosji, przyznanie nagrody byłoby wysoce niepoprawne politycznie. Norwegia jak widać nie chciała zajść za skórę Rosji i wybrała „bezpieczniejsze” rozwiązanie. Pokojowy Nobel powędrował do Unii Europejskiej. Jak można przeczytać w uzasadnieniu, za to że: „od 60 lat decydująco przyczynia się do procesu pokoju, pojednania, demokracji i praw człowieka w Europie”. Ważne również, że działa na rzecz integracji Europy, dzięki czemu udało się jej osiągnąć powojenną stabilizację na kontynencie, odsuwając w cień widmo kolejnych konfliktów.

Decyzja o tym, komu przyznać pokojowego Nobla i 930 tys. euro nagrody, dla Komitetu nie była trudna. Świadczy o tym, fakt, że została podjęta już kilka tygodni temu i była jednogłośna, ma skłaniać jednak do publicznej debaty. Dla mieszkańców pogrążonej w kryzysie finansowym Europy to jednak dość kontrowersyjny wybór.