Wrześniowe protesty coraz bliżej

protest Solidarność

Zapowiadane na wrzesień przez NSZZ „Solidarność” strajki mają przebiegać pod hasłem „Dość lekceważenia społeczeństwa”. Akcja protestacyjna rozpocznie się 11 września na ulicach Warszawy, a konkretnie przed sejmem, gdzie uczestnicy mają w planach rozbicie namiotowego miasteczka.

Pod koniec sierpnia w Gdańsku odbyły się obrady Komisji Krajowej w tej sprawie, gdzie ustalano szczegółowy harmonogram na poszczególne dni. Na obrady nie dopuszczono żadnych osób postronnych, a przewodniczący Piotr Duda tłumaczył, iż omawiano głównie przygotowanie do protestów od strony technicznej. Zdaniem przewodniczącego chętnych do współuczestnictwa i przybycia do Warszawy w tych dniach jest coraz więcej i konieczne są ciągłe korekty wzajemnych ustaleń z policją.

Związkowcy reprezentujący „Solidarność”, OPZZ i inne mniejsze związki zawodowe, zamierzają sprzeciwiać się przede wszystkim wprowadzonym niedawno zmianom w prawie pracy, a w szczególności tzw. umowom śmieciowym oraz będą domagać się podniesienia podatków najgorzej zarabiającym. Nie brakuje też głosów nawołujących do stworzenia na bazie Solidarności nowej siły politycznej, reprezentującej w parlamencie pracowników etatowych, głównie z przedsiębiorstw należących do skarbu państwa.

11 września odbędą się pikiety pod gmachami ministerialnymi, w kolejne dwa dni związkowcy planują akcje informacyjne uświadamiające ludziom powody protestu, a na sobotę 14 września, czyli ostatni dzień protestu zaplanowany jest marsz ulicami Warszawy.

Niektórzy działacze nieoficjalnie przyznają, że coraz mniej jest chętnych do tego rodzaju działań, którzy są gotowi przybyć do Warszawy w imię własnych przekonań, czy też w obronie słusznej sprawy. Z obawy przed mniejszą niż zakładano frekwencją mówi się o gratyfikacjach finansowych dla wszystkich biorących udział w strajku. NSZZ „Solidarność” konsekwentnie zaprzecza takim pogłoskom. Potwierdza jedynie, iż pokrywa koszty transportu i wyżywienia podczas całej akcji.

Odpowiedzią parlamentarzystów na planowany strajk generalny mają być zmiany w ustawie o Pracowniczych Związkach Zawodowych. Platforma planuje pozbawienie działaczy związkowych etatów oraz wyłączenie pracodawców z obowiązku zbierania składek członkowskich dla związków. Otwarta jest jeszcze sprawa kto będzie utrzymywał pomieszczenia z jakich korzystają związkowcy.