Nowe dane o bezrobociu. Są coraz gorsze

Nowe dane o bezrobociu. Są coraz gorszeBezrobocie w Polsce jest coraz wyższe. Z miesiąca na miesiąc urzędy pracy rejestrują coraz więcej osób bezskutecznie poszukujących zatrudnienia. I choć styczniowe statystyki zazwyczaj są wyższe niż w innych miesiącach to i tak w tym roku są niepokojące.

Bo poziom bezrobocia jest najwyższy od ponad pięciu lat. Rok 2013 zaczyna się więc fatalnie. Styczeń zakończył się z bezrobociem na poziomie aż 14,2 proc., choć jeszcze w grudniu utrzymało się na poziomie 13,4 proc. Od stycznia 2012 roku wzrosło z kolei o cały punkt procentowy. Ta niebezpieczna tendencja dała o sobie znać we wszystkich województwach z mniejszą lub większą siłą. Największe problemy ze znalezieniem pracy mają mieszkańcy Warmii i Mazur. Tutaj bezrobocie osiągnęło już pułap 22,3 proc. Najlepsze perspektywy ma województwo wielkopolskie – poziom bezrobocia na jego terenie wynosi 10,7 proc.

Sytuacja wygląda więc fatalnie, ale pracownicy resortu pracy studzą te pesymistyczne emocje. Na rynku pracy da się zauważyć pewne prawidłowości. I zgodnie z nimi styczeń jest miesiącem, kiedy aktywność na rynku pracy zdecydowanie spada. Po pierwsze dlatego, że z końcem roku finalizują się wszelkie sezonowe prace zimowe, a po drugie, do urzędów pracy zgłaszają się osoby, którym umowa o pracę wygasła 31 grudnia. Przełom roku jest zazwyczaj cezurą w wielu przedsiębiorstwach dzielącą ich funkcjonowanie pod względem personalnym.

Mimo tak złych wiadomości, nie jest przesądzone, że kolejne miesiące muszą także zaliczyć wzrosty bezrobocia. O ile jeszcze luty i marzec mogą być pod tym względem trudne, tak już kolejne powinny być nieco bardziej optymistyczne. Głównie dlatego, że ruszą prace sezonowe i wiele przedsiębiorstw będzie potrzebowało rąk do pracy.