Najniższe stopy procentowe w historii strefy euro

euro

Images Money, flickr

Europejski Bank Centralny zdecydował się na obniżenie stóp procentowych, tym samym sprowadzając je do poziomu najniższego w historii! Od czwartku 5 czerwca główna stopa depozytowa znajduje się na minusie. Dokładniej, wynosi ona -0,1%. Stopa kredytu refinansowego znalazła się na poziomie 0,15%, a stopa oprocentowania pożyczek to 0,40%. Co skłoniło EBC do podjęcia takiej decyzji? Przede wszystkim, bardzo niska inflacja, która rodzi obawy, że może dojść nawet do deflacji. Obniżka stóp procentowych ma natomiast doprowadzić do zwiększonej akcji kredytowej, przy jednoczesnym osłabieniu wartości europejskiej waluty.

Chociaż sprowadzenie stóp procentowych do takich niskich poziomów jest bardzo odważną decyzją, którą podejmuje się wyłącznie w szczególnych przypadkach, to jednak wielu analityków spodziewało się takiego obrotu spraw już od pewnego czasu. Tym bardziej, że stopy były już cięte w maju oraz w listopadzie ubiegłego roku, ale wciąż nie przynosiło to oczekiwanych rezultatów. Obecna sytuacja daje szansę na to, że rzeczywiście stopniowo zauważalne zacznie być ożywienie, jednak nie jest ona komfortowa dla banków komercyjnych.

Ujemna stopa depozytowa oznacza, że instytucje finansowe o charakterze komercyjnym poniosą straty. Nie dość, że nie będą mogły liczyć na zarobek wynikający z oprocentowania, to w dodatku, same będą musiały płacić za to, że przechowują na swoich rachunkach depozyty wpłacane przez klientów. Dla klientów będzie to natomiast wielka dogodność, ponieważ obsługa ich długu stanie się tańsza, więc spłacane raty będą niższe niż do tej pory. Nie będzie miało przy tym znaczenia, w jakiej walucie dług został zaciągnięty.

W efekcie decyzji EBC, euro zaczęło tracić na wartości. Różnicę zauważano szczególnie w porównaniu do waluty amerykańskiej. Kurs euro wobec dolara spadł z poziomu 1,3602 do 1,3552, ale jednocześnie, względem europejskiej waluty umocnił się nasz polski złoty. 1 euro kosztowało 4,12 zł. Sytuacja na rynku walutowym może stać się teraz niepewna. Tym bardziej, że istnieje prawdopodobieństwo, iż EBC będzie podejmował dalsze kroki mające na celu zapobieganie deflacji. Szef europejskiego banku centralnego Mario Draghi nie wykluczył bowiem, że w razie potrzeby, jednostka zdecyduje się na poważniejsze działania mające na celu luzowanie ilościowe.